Kochani,
(pozwalamy sobie w tym miejscu na to osobiste sformułowanie, bo blog ten założyliśmy przede wszystkim z myślą o naszych najbliższych i znajomych, z którymi chcielibyśmy utrzymać kontakt w trakcie naszej 2-miesięcznej podróży)
to zaskakujące jak szybko doczekaliśmy się początku naszej wymarzonej podróży. Już tylko dni dzielą nas od wylądowania w Sao Paulo. Wyruszamy 6 marca i powinniśmy znaleźć się na miejscu tego samego dnia rano miejscowego czasu. Nasz trasa w skrócie przedstawia się następująco:
SAO PAULO (BRAZYLIA) - RIO DE JANEIRO - MANAUS - SPŁYW AMAZONKĄ DO IQUITOS (PERU) - LIMA - CUZCO - MACHU PICCHU - KANION COLCA - JEZIORO TITICACA (BOLIWIA) - LA PAZ - SANTIAGO DE CHILE (CHILE) - BUENOS AIRES (ARGENTYNA) - WODOSPADY IGUACU (BRAZYLIA) - SAO PAULO (wylot do Polski 6 maja - w Warszawie jesteśmy po południu 7 maja)
Jako póki co niezbyt doświadczeni globtroterzy i jeszcze mniej obeznani bloggerzy nie umiemy na razie przewidzieć jak często będziemy mogli relacjonować nasza wyprawę na łamach bloga. Nie mniej mamy nadzieję, że uda nam się utrzymać w miarę ciągły kontakt z Polską. Zachęcamy do komentowania naszych wpisów. Napiszcie czasem co u Was - z daleka od domu będziemy spragnieni wszelkich wieści!
Jednocześnie zakładamy, że blog ten stanowić będzie pewnego rodzaju pamiętnik z podróży oraz źródło wiadomości na temat miejsc, w których będziemy dla wszystkich, którzy w przyszłości chcieliby wybrać się w tamte rejony. Dlatego też postaramy się o jak najwięcej szczegółowych informacji, w tym o cenach, noclegach i połączeniach komunikacyjnych. Wiemy z własnego doświadczenia, że takie informacje są później nie do przecenienia.
Trzymajcie się ciepło. Jesteśmy w kontakcie. Życzymy miłego czytania!
Kama i Cinek
Testuję aktywność :)
OdpowiedzUsuńcicho tam
UsuńCzekamy na zdjęcia
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńSiemanko! Fajnie, że pomyśleliście o blogu. W miarę możliwości i czasu chętnie poczytam, jak sobie radzicie. Na początek czeka Was długi lot. Niektórzy zaopatrują się w specjalne tabletki nasenne, które znacznie "skracają" podróż. Z resztą co ja się tu mądrze, przecież Wy macie więcej takich lotów za sobą, niż ja. A poza tym znając Kamę to wszystko ma obcykane. Z mojej ubiegłorocznej podróży do Peru najbardziej doceniłem bandamkę, którą owijałem sobie szyję. Słońce jest bezlitosne i kilka osób z mojej ekipy mocno się poparzyło. O filtrach też pewnie pamiętacie. Smarujcie uszy :-) koniecznie. No i oczywiście dobre, wygodne buty, najlepiej z podeszwą antypoślizgową (np. typ Vibram). Poza tym cienkie "pedeszcze" - bardzo przydatne, szczególnie w Cuzco, gdzie często pada. Żujcie liście koki - pomagają na wysokościach. Warto zabrać parę jednodolarówek na ewentualne napiwki. W Peru w obiegu jest sporo fałszywej waluty. Czasami odmawiają przyjmowania zapłaty w fałszywkach. Generalnie Peruwiańczycy to bardzo przyjazny naród. Oczywiście będąc w Limie lepiej nie zapuszczać się w niebezpieczne dzielnice. Zwróćcie uwagę na dachy w Limie i poszukajcie na nich .... rynien :-) Mnie się nie udało znaleźć żadnej...
OdpowiedzUsuńDobra - starczy tego mądrowania. W końcu to Wy macie pisać, nie ja :-)
Będziemy się za Was modlić.
3 V cie się ciepło
szotaki
Dzięki! Wszelkie rady mile widziane! Po powrocie koniecznie musimy się wymienić wrażeniami, także spodziewajcie się nas w Bydgoszczy! :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Czesc!
OdpowiedzUsuńmoj wujek ktory sporo podrozowal po Ameryce Pld mowi ze bedac w Peru powinniscie koniecznie pojechac do Chachapoyas, i stamtad zrobic skok do Gocta Waterfalls (trzeci najwyzszy wodospad na swiecie ) oraz do Kuelap Fortress(mowi ze lepsze od machu picchu). pewnie o tym wiecie, a jak nie to sprawdzcie sobie!
Pozdro i przecierajcie szlaki!:-)
PJ
Wylot już jutro :) Czekam na pierwszy wyjazdowy wpis!! Trzymajcie się ciepło, zwiedzajcie dużo i uważajcie na siebie! Buziaki!
OdpowiedzUsuńO tą elektrownie mi chodziło wtedy jest na granic brasil i pargwaj jak by co :
OdpowiedzUsuńhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Itaipu druga na świecie elektrownia wodna)
piona
Super! Będę wpadać i śledzić. Jedna rzecz, jakbyście (oby nie) znaleźli sie w jakiś tarapatach, to zawsze się dużo usmiechać! Mi uśmiech już uratował skórę! :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia Amigos! Suerte!
Ola
Kochani,
OdpowiedzUsuńwracajcie bezpiecznie, z ogromnym bagażem pamiątek i jeszcze większym wspaniałych wspomnień!
Pozdrawiam,
Korona
Kochani!
OdpowiedzUsuńMożecie sobie wyobrazić jakie poruszenie w Olsztynie wywołał Wasz pierwszy wpis z podróży.Właśnie byli u nas Dziadkowie i Wszyscy dosłownie dopadliśmy do komputera.Ten blog to super pomysł ,dzięki niemu rezem z Wami przeżywamy tę podróż.Super zdjęcia z plaży szczególnie że u nas wróciła zima.Czekamy na dalsze wieści,odpoczywajcie i bawcie się dobrze ,buziaki od nas ,chłopaków i Dziadków
Milo, ze zagladacie. :) My tez sciskamy mocno Olsztyn, Bydgoszcz i Warszawe!!
OdpowiedzUsuńWitajcie Kochani.
OdpowiedzUsuńMiło zobaczyć wasze uśmiechnięte buźki i super,że wszystko się Wam układa. Jeszcze chwila i nie dacie rady odpisywać - takie tu zagęszczenie:}
B. ładnie i ciekawie fotografujecie. Mam już swoje ulubione (jedno z pewnością zrobiła Kama a drugie Ty, no i muszę je wydrukować)
Odpoczywacie tam trochę? Zaprosiłeś Kamę na orzechy ??? ;}
W sobotę będą dziadki,jak Was zobaczą będą spokojniejsi;}
Pozdrawiam Was (mimo panujących upałów) bardzo gorącą i trzymam kciuki za Wasz kolejny udany dzień. Teścio-tata :) :)
witajcie po raz drugi
OdpowiedzUsuńTeraz jest nas dwóch. Oglądaliśmy program o Amazonce i flocie, która po niej pływa ale Was tam nie było:{
Gutek pyta czy podszkoliłeś się już trochę w piłkę, czy tylko pijesz to wstrętne piwsko;}
Teraz coś z innej beki, wczoraj rozwiązała się sprawa Rudego. Jest razem z chomikiem. Trochę teraz pusto.
To tyle. Wdychajcie świeże amazońskie powietrze i chłońcie wszystko co da się wchłonąć :) Pozdrawiamy
Witajcie,
OdpowiedzUsuńw czasie ostatniego pobytu w Bydgoszczy dostaliśmy namiary na Waszego bloga. Piękne opisy, zdjęcia - przypomina dziennik podróży "Polki w dolinie Parany" tzn. Michaliny Isaakowej, sławnej podróżniczki, która należy do naszej rodziny. Niedługo się spotkamy.
Serdecznie pozdrawiamy z Saarbrücken